Sprostowanie rażących nieścisłości zawartych w artykule prasowym8 września 2017 |
|
W związku z opublikowaniem w magazynie „Izolacje” Nr 7/8 artykułu „Klasyfikacje reakcji na ogień dla wyrobów do izolacji cieplnej w budownictwie” autorstwa dr inż. Andrzeja Konarzewskiego, zwracamy uwagę, że tekst stowarzyszenia MIWO, do którego odnosi się Autor, tj. „Klasy reakcji na ogień – prawidłowa deklaracja”, opublikowany w Izolacjach w maju 2017 roku, nie był i nie jest stanowiskiem, bo nie zawiera subiektywnych opinii na temat, który porusza.
W merytorycznym artykule MIWO pt. „Klasy reakcji na ogień – prawidłowa deklaracja” przedstawione zostały rzetelne informacje na temat tego, jak, zgodnie ze zharmonizowanymi normami PN-EN, powinno się deklarować klasy reakcji na ogień wyrobów do izolacji cieplnej w budownictwie, poparte odwołaniami do konkretnych zapisów norm.
Odnosząc się do artykułu „Klasyfikacje reakcji na ogień dla wyrobów do izolacji cieplnej w budownictwie” z Nr 7/8 i nie wdając się w polemikę z dr inż. A. Konarzewskim na temat wszystkich zawartych w jego tekście przekłamań i błędów, MIWO zwróciło się do redakcji magazynu „Izolacje” w sprawie sprostowania zawartych w artykule dr inż. A. Konarzewskiego mylnych informacji wprost nawiązujących do wełny mineralnej. Nie tylko wprowadzają w błąd co do właściwości wyrobów z wełny mineralnej, ale zostały również użyte do podważania rzetelności producentów firm MIWO:
Wbrew temu, co stwierdza Autor – „s1” nie jest „stosunkowo wysokim”, ale najniższym możliwym do zadeklarowania poziomem wydzielania dymu, czyli najlepszą oceną, jaką mogą w tym zakresie uzyskać wyroby o klasach niższych niż A1.
Autor wprowadza w błąd pisząc, że „s1 określa zachowanie pianki PIR” sugerując, że „s1” to właściwość materiałowa „pianki PIR”, podczas gdy dotyczy ona w istocie pewnego „wyrobu z konkretnej pianki PIR”, o określonej kompozycji, gęstości, wymiarach i z odpowiednią okładziną, ochraniającą samą piankę. Tylko niektóre wyroby z pianek PIR, i nie z każdą okładziną mogą wykazać się „s1”, ale i tak ich klasa podstawowa jest na pewno niższa niż A2. Co więcej, płyta z tej samej „pianki PIR”, ale z inną lub tylko cieńszą okładziną, może mieć „s2”, a gdy okładziny zabraknie – nawet „s3”.
Nieprawdą jest, że żarzenie występuje we wszystkich wyrobach z wełny mineralnej. Co więcej, w odróżnieniu od zwykłej palności, nie stanowi problemu dla bezpieczeństwa pożarowego. Ile przykładów zdarzeń z żarzącą wełną mineralną może przeciwstawić Autor powszechnie zdarzającym się pożarom z udziałem wyrobów izolacyjnych o niskich klasach reakcji na ogień?
Nieprawdą jest, że deklarując klasę A1, producenci powinni wykazywać, że zawartość części organicznych w wyrobach z wełny nie przekracza 1,0 %. Wymaganie, o jakim pisze Autor istnieje, ale dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy producenci deklarują klasę A1 dla swoich wyrobów, bez przeprowadzania badań reakcji na ogień, tylko na mocy Decyzji Komisji Europejskiej nr 96/603/EC, opublikowanej w Dzienniku Urzędowym Unii L 267/23. To sytuacja wyjątkowa, a nie standard.
Producenci MIWO poprawnie i zgodnie z prawem deklarują właściwości użytkowe, w tym klasę reakcji na ogień wyrobów A1, po przeprowadzeniu badań potwierdzających spełnienie wymaganych kryteriów. Nie przeszkadza w tym zaledwie kilkuprocentowa zawartość substancji organicznych, której oczywiście producenci nie ukrywają.