W Unii Europejskiej więcej energii z OZE niż z węgla2 lutego 2021 |
|
Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej, w 2020 roku OZE dostarczyły więcej energii niż węgiel – tak wynika z opublikowanego w styczniu raportu “The European Power Sector in 2020” na temat transformacji sektora energetycznego w Europie. Raport przygotował think tank Ember, zajmujący się energetyką i klimatem, przy współpracy Agora Energiewende.
Różnica wynosi 1 punkt procentowy – w całej UE ze źródeł odnawialnych wytworzono 38 proc. energii elektrycznej, a z paliw kopalnych – 37 proc. Pozostałe 25 proc. pochodzi z energii jądrowej. W efekcie, jak wskazuje Ember, w 2020 r. źródła OZE wyprodukowały jedną piątą energii elektrycznej. Odnotowano także znaczny spadek wytwarzania paliw kopalnych. Produkcja węgla, zarówno kamiennego jak i brunatnego, spadła o 48 proc. od 2015 r., co odpowiada za około 320 mln ton mniej CO2 rocznie i co stanowi około 7 proc. emisji w Europie.
Krajami o największym udziale wytwarzania energii z paliw kopalnych w 2020 r. były Polska, Holandia, Grecja, Irlandia i Włochy. Z kolei najwięcej energii z wiatru i słońca wyprodukowały takie kraje jak: Dania, Irlandia i Niemcy. W Danii udział OZE w produkcji krajowej energii sięga już 62 proc. W Polsce udział OZE zwiększył się z ok. 2 proc. w 2010 r. do ok. 12 proc. w 2020 r.
Polska energia najdroższa i najbrudniejsza
Unijna energia elektryczna jest o 29 proc. czystsza niż pięć lat wcześniej, za to polska energia elektryczna okazała się „najbrudniejsza” w Europie. Emisja dwutlenku węgla jest u nas trzy razy większa od unijnej średniej. Co gorsza, polska energia elektryczna była również najdroższa.
Aby spełnione zostały cele klimatyczne Unii Europejskiej wyznaczone do roku 2050 r. musi się dokonać wzrost produkcji energii z wiatru i słońca – powinna ona zostać potrojona w stosunku do średniej z ostatniej dekady. Ta nadchodząca dekada będzie decydująca w kwestii dekarbonizacji europejskiego systemu elektrycznego. Dla Polski najszybszym sposobem na osiągnięcie znaczących redukcji zużycia paliw kopalnych w tej perspektywie czasowej jest postawienie na energię słoneczną i wiatrową – mówią analitycy z Ember.
Nie tylko OZE
Unia Europejska chce również zredukować zużycie energii i emisję CO2 w budownictwie. Na przykład, jako efekt unijnej dyrektywy EPBD, w Polsce od początku 2021 roku weszły w życie nowe przepisy w zakresie poprawy energooszczędności budynków. Nowo budowane domy będą musiały być nie tylko lepiej ocieplone niż dotychczas, ale też zastosowane w nich będą urządzenia korzystające z energii odnawialnej. W Polsce unijne regulacje w tym zakresie były wprowadzane etapami (w 2014 i 2017 i właśnie 2021 roku).
Dzięki połączeniu doskonałej izolacji i OZE, Polsce łatwiej będzie osiągnąć neutralność klimatyczną w 2050 roku, a w domach poddawanych głębokiej termomodernizacji, w których źródłem ciepła są „kopciuchy”, obniżą się znacząco niskie emisje, tak bardzo szkodzące naszemu zdrowiu.
Przed nami zapowiadany unijny program zwany Falą Renowacji, polegający na termomodernizacji istniejących budynków. Jak wskazują autorzy strategii, odnowione i ulepszone zasoby budowlane w UE są gwarantem osiągnięcia bezemisyjnego i czystego systemu energetycznego, ponieważ budownictwo jest jednym z największych konsumentów energii w Europie.
Strategia dla klimatu
Jak wiadomo, pod koniec ubiegłego roku Unia Europejska określiła nowy cel w zmierzający do neutralności klimatycznej, którą zamierza osiągnąć do roku 2050. Ten wzmocniony cel względem planów do 2030 roku będzie oznaczał w praktyce: odejście do węgla, odejście od sprzedaży samochodów z tradycyjnym napędem do 2035 roku oraz trzykrotne zwiększenie liczby remontowanych budynków rocznie. Zanieczyszczenie powietrza ma spaść o 60 proc.
Do osiągnięcia tego celu będą musiały przyczynić się wszystkie kraje i wszystkie sektory gospodarki, ale ma się to nam wszystkim opłacać. Środki z Funduszu Modernizacyjnego przeznaczone będą w latach 2021-2030 dla 10 mniej zamożnych członków UE na modernizację sektora energetyki i poprawę efektywności energetycznej. Polska jest jego największym beneficjentem.